Jak rozpoznać fizyczne objawy zaburzenia dobrostanu psychicznego?

Na pewno znasz to uczucie, kiedy w czasie dużego życiowego napięcia, przed ważną chwilą w życiu osobistym, wyzwaniem w pracy np. rozmową z przełożonym albo egzaminem na studiach, odczuwasz stres i pocą Ci się dłonie albo boli Cię brzuch. Każdy z nas doświadcza w stresujących sytuacjach podobnych objawów — emocje przekładają się na widoczne symptomy fizyczne. Nie ma powodu do obaw, o ile są to pojedyncze sytuacje. Jeśli jednak doświadczasz wielu objawów cielesnych w postaci bólu, mrowień czy zaburzeń pracy układu pokarmowego, warto przyjrzeć się bliżej Twojemu dobrostanowi psychicznemu. (więcej…)

Wypalenie zawodowe w kancelarii. Dlaczego prawnicy są szczególnie narażeni na stres?

  • Prawnicy znajdują się w grupie wysokiego ryzyka wypalenia zawodowego. Objawy tego syndromu dotykają nawet 90% pracowników.
  • Wypalenie zawodowe dotyka najczęściej młodych prawników, pracujących zaledwie kilka lat po studiach.
  • Duża odpowiedzialność społeczna, skomplikowane sprawy i natłok obowiązków w dużej mierze wpływają negatywnie na samopoczucie prawników.
  • Prawie 7 na 10 prawników doświadczyło problemów związanych ze zdrowiem psychicznym.

(więcej…)

Jak zapobiegać wypaleniu zawodowemu?

Wypalenie zawodowe jest kolejną chorobą cywilizacyjną XXI wieku. Dotyka coraz więcej młodych osób. Proces wypalenia rozpoczyna się powoli i niezauważalnie, by ujawnić się nagle i z dużą intensywnością. Czy można mu zapobiegać? Tak, jednak trzeba mieć świadomość zjawiska. (więcej…)

Dlaczego profilaktyka jest czasem skuteczniejsza od działań naprawczych?

Coraz częściej mówi się o działaniach mających na celu wczesne wykrycie i leczenie problemów zdrowotnych, powstałych zarówno na podłożu fizycznym jak i psychicznym. Popularne stwierdzenie, że “wiedza jest potęgą” znajduje swoich sojuszników wśród osób, które dbają o swój ogólny dobrostan. (więcej…)

Jak skutecznie radzić sobie ze stresem?

 Twórca pojęcia stresu, Hans Selye, powiedział: „Jak długo będziemy żyć, tak długo nie uda nam się uniknąć stresów. Możemy jednak nauczyć się, jak minimalizować ich szkodliwe skutki”. Jak więc możemy zapobiegać nadmiernemu stresowi? Czy można sobie z nim poradzić samodzielnie, bez wizyty u psychologa? Ustalmy najpierw jednak, czym dokładnie jest stres. (więcej…)

Czym jest odporność psychiczna?

Czas na refleksję nad własnymi wartościami i tym, czy żyjemy zgodnie z nimi, jest właśnie teraz. Bo teraz możemy jeszcze coś zmienić.

Wydarzenia ostatniego okresu pokazały, że zdecydowanie warto wzmacniać swoją odporność psychiczną. Koronawirus, choć zdawał się wpływać tylko na nasze zdrowie, jednak był dla niej trudnym sprawdzianem. Czym zatem jest odporność psychiczna? Dlaczego i jak warto o nią dbać i co na nią wpływa?

To przede wszystkim cecha osobowości odpowiedzialna za to, jak dany człowiek radzi sobie z zewnętrzną presją, różnymi stresorami i nowymi wyzwaniami niezależnie od okoliczności, w jakich się w danej chwili znajduje. Koncepcja odporności psychicznej wiąże się z innymi, zyskującymi w dzisiejszych czasach na znaczeniu, pojęciami oraz konstruktami, takimi jak np. rezyliencja, psychologia pozytywna, twardość psychiczna czy nastawienie. Wszystkie one wykorzystywane są powszechnie w edukacji, biznesie, usługach społecznych oraz sporcie.

Twórcami i prekursorami wciąż rozwijającej się koncepcji odporności psychicznej, mieszczącej się w obrębie psychologii stosowanej są m.in. Peter Clough, Keith Earl oraz Doug Strycharczyk. Swoją teorię oparli oni na przejrzystym i prostym w zrozumieniu Modelu 4C. Samo określenie „odporność psychiczna” (ang. mental toughness) pojawiło się w literaturze psychologicznej już w 1982 roku. Użył go James E. Loehr w kontekście poprawy wyników wśród sportowców zawodowych, z którymi ściśle współpracował przez dziesiątki lat. Wskazał on na cztery główne wyróżniki „odporności sportowej”, a są nimi:

  • elastyczność emocjonalna,
  • reaktywność emocjonalna,
  • prężność emocjonalna,
  • siła emocjonalna.

 

Na ich podstawie stworzył „Kwestionariusz Wydajności Psychicznej” (ang. Psychological Performance Inventory). Również inni naukowcy (m.in. J. Williams, V. Krane) zainteresowali się problemem odporności psychicznej w kontekście sportu, jednak nigdy, do czasu pracy Clougha, Earla i Strycharczyka, koncepcja ta nie zyskała szerszego, stricte naukowego wymiaru, popartego licznymi i długotrwałymi badaniami.

Model 4C, czyli solidne filary

Według pomysłu Clougha, Earla oraz Strycharczyka ogólna odporność psychiczna opiera się na:

  • wyzwaniu (ang. challenge),
  • pewności siebie (ang. confidence),
  • zaangażowaniu (ang. commitment),
  • kontroli/poczuciu wpływu (ang. control).

 

To właśnie percypowanie nowych wyzwań jako potencjalnych szans na odniesienie sukcesu (wyzwanie), wiara we własne siły i możliwości (pewność siebie), wytrwałość w dążeniu do wyznaczonego celu (zaangażowanie) oraz poczucie realnego wpływu na swoje życie (kontrola) stanowią cztery filary (cztery razy C) ogólnej odporności psychicznej.

Dzięki tak skonstruowanemu modelowi badacze mogli stworzyć wyspecjalizowany kwestionariusz MTQ48 (ang. Mental Toughness Questionare), pozwalający skutecznie mierzyć odporność psychiczną u poszczególnych osób.

Profesor Clough i doktor Earl po prawie dekadzie wielopoziomowych badań, w 2002 roku oddali do użytku swój innowacyjny kwestionariusz MTQ48. Miał on dać odpowiedzi na kluczowe pytania ujęte w modelu ogólnej odporności psychicznej. Przede wszystkim jednoznacznie określa on, dlaczego niektóre osoby z łatwością radzą sobie z nieustanną, zewnętrzną presją, nowymi wyzwaniami czy z szeregiem różnorakich stresorów, a inne nie. Miał również szczegółowo zmierzyć słabe i mocne strony psychiki badanych oraz wskazać, czy da się wydatnie poprawić odporność psychiczną u tych osób.

Początkowo kwestionariusz skierowany był do ludzi związanych ze światem biznesu, jednak bardzo szybko okazało się, że może pomóc on w praktycznie każdym sektorze życia codziennego, a więc w edukacji, doskonaleniu zawodowym, sporcie, służbie zdrowia czy opiece socjalnej. Test psychometryczny MTQ48 składa się z czterdziestu ośmiu pytań opartych na Modelu 4C i jest osiągalny w wielu wariantach. Cechują go:

  • przystępność,
  • przyjazny sposób użytkowania,
  • szybkość (jego rezultaty są niemal natychmiastowe),
  • rzetelność i trafność (mierzy dokładnie to, do czego został stworzony, a uzyskane w nim wyniki są uznawane przez najważniejsze czasopisma naukowe),
  • normatywność (rezultat danej jednostki porównywany jest z wynikami grupy normatywnej).

 

Co za tym idzie wykorzystywany jest do różnorakich diagnoz czy specjalistycznych badań i pomaga w zwiększeniu naszej codziennej wydajności, poprawie dobrostanu oraz w stymulowaniu pozytywnych zachowań.

Dlaczego warto dbać o odporność psychiczną?

Jak wynika z badań Clougha, Earla i Strycharczyka, osoby cechujące się dużą odpornością psychiczną, działając pod presją czasu, efektywniej realizują powierzone im zadania. Potrafią również lepiej ten czas zaplanować. Ponadto łatwiej nawiązują relacje międzyludzkie, gdyż doskonale zarządzają swoimi emocjami: umieją i nie wstydzą się tych emocji wyrażać. Są samozdyscyplinowane, zaangażowane oraz konsekwentne w działaniu.

Odznacza je tolerancja dla odmienności oraz życiowy optymizm. Oczywiście osoby te nie są wolne od problemów i trosk dnia codziennego. Jednak po porażkach i życiowych perturbacjach dużo szybciej odzyskują równowagę psychiczną. Zamiast trwać w sidłach danego problemu, starają się go przeanalizować, a w przypadku braku konstruktywnych rozwiązań akceptują niepowodzenie i ruszają dalej.

Taka postawa pozwala im osiągać np. większe sukcesy zawodowe. Warto zaznaczyć, że posiadanie wysokiej odporności psychicznej nie jest bynajmniej synonimem szczęścia. Jednak odpowiednie zadbanie o ten aspekt naszej osobowości może przyczynić się do wzrostu poczucia sensu życia, komfortu emocjonalnego, czy tzw. spokoju ducha.

Szczególnie w świetle najnowszego raportu sporządzonego przez Mindgram – platformę wsparcia psychologicznego i rozwoju dla pracowników, troska o odporność psychiczną wśród Polaków wydaje się kwestią priorytetową. Badania obrazują, że 23 proc. rodzimych pracowników zmieniło pracę w ciągu ostatnich sześciu miesięcy, a 58 proc. poszukuje obecnie nowego miejsca zatrudnienia. Dodatkowo co drugi pracodawca przyznaje, że wywiera zbyt dużą presję na swoich podwładnych.

Jak to zrobić?

Początkiem każdej pozytywnej zmiany powinna być akceptacja własnych braków, wad czy słabości. Nie inaczej jest w przypadku pracy nad wzmocnieniem odporności psychicznej. Warto więc:

zadbać o poprawę relacji z otaczającymi nas ludźmi i poszukać chociaż jednej osoby, z którą będziemy mogli otwarcie porozmawiać o naszych obawach i problemach,
zatroszczyć się o somatyczną sferę egzystencji jak: regularne posiłki, godziny pracy oraz sen,
mądrze zaplanować aktywność fizyczną.

Poprawa ogólnej odporności psychicznej to proces długotrwały i wymagający.

Niski jej poziom nie jest wcale słabością i nie wynika np. z wad charakteru, a jest efektem dużej wrażliwości, która potrafi być często twórcza i współczująca. Próbując podnieść swoją odporność psychiczną, nie warto unikać profesjonalnej pomocy psychologicznej.

Źródła:
D. Strycharczyk, P. Clough, Odporność psychiczna. Strategie i narzędzia rozwoju, Sopot 2017.
C. Berndt, Tajemnica odporności psychicznej. Jak uodpornić się na stres, depresję i wypalenie zawodowe, Kraków 2015.
Powrót do biur: nowe oczekiwania pracowników, Raport Mindgram.

Cierpi młode pokolenie. Dlaczego milenialsi są najbardziej narażeni na zaburzenia psychiczne?

Dynamiczne, często nieprzewidywalne zmiany kulturowe, polityczne i społeczno-ekonomiczne mające miejsce w ostatnich trzech dekadach znacząco wpłynęły na wrażliwość, system wartości oraz zdrowie psychiczne młodszych pokoleń ludzi na całym globie.

Wskutek przyspieszenia światowych przemian cywilizacyjnych milenialsi, nazywani również „pokoleniem Y”, czy „pokoleniem cyfrowym”, stanęli przed zupełnie nowymi wyzwaniami i problemami generowanymi przez tzw. ponowoczesność. Postępująca globalizacja, rosnące nierówności społeczne rodzące ubóstwo, a także wirtualizacja relacji międzyludzkich to tylko niektóre z zagrożeń czyhających na jednostkę próbującą zdefiniować swoją tożsamość i śmiało wkroczyć w dorosłość.

Globalizacja, czyli dorosnę po długim weekendzie

Zespół złożonych procesów prowadzących do integracji państw i ich gospodarek, lokalnych społeczności i ich kultur nazywany globalizacją, to zjawisko doskonale zbadane i opisane. Za jedno z głównych źródeł globalizacji uważa się błyskawiczny rozwój technologiczny, dzięki któremu znacznie zwiększyła się szybkość przepływu informacji. Wpłynęło to drastycznie na środowisko naszego życia. Młody człowiek, po raz pierwszy w historii cywilizacji, został oderwany od jednego, stałego terytorium społecznego i etnicznego, gdzie miał możliwość harmonijnego i stabilnego rozwoju osobistego opartego na wzorcach wpajanych przez starsze pokolenia. Zaowocowało to znacznym wydłużeniem okresu wkraczania milenialsów w dorosłość. Wśród młodego pokolenia zagadnienia takie jak: podjęcie stałej pracy zarobkowej, szybkie opuszczenie domu rodzinnego, małżeństwo i rodzicielstwo przestały stanowić cel i największą wartość egzystencji.

To przedłużające się wkraczanie w dorosłość może z czasem skutkować poważnymi kryzysami tożsamości oraz stanami depresyjnymi. Poczucie niepewności nadchodzącego jutra, brak stabilności ekonomicznej to zjawiska bardzo powszechne wśród dzisiejszej młodzieży oraz dwudziesto- i trzydziestolatków.

Dodatkowym negatywnym czynnikiem wywołanym przez rozwój technologiczny jest niekontrolowany zalew różnorodnymi informacjami. Umysły młodych ludzi nie są przystosowane do przetwarzania tak dużej liczby faktów i danych płynących do nich z sieci. Obecnie większość informacji nie posiada konkretnego adresata ani jasno sformułowanej treści. Nadmiar tego typu „śmieciowych przekazów” może zaburzyć funkcje poznawcze rozwijającego się mózgu i wydatnie utrudnić indywidualny rozwój człowieka, szczególnie w okresie adolescencji.

Cyfryzacja, czyli dzisiaj nie wyjdę z domu

Odrębnym i wciąż marginalizowanym problemem, mającym swoje źródło w galopującej na oślep cyfryzacji rzeczywistości, jest destrukcyjny wpływ, jaki wywiera na młode pokolenie nadmierne korzystanie z sieci oraz gier komputerowych. W ciągu kilkudziesięciu ostatnich lat internet zredefiniował modele interakcji społecznej, znacząco wpłynął na zachowania człowieka oraz wygenerował szereg nowych zawodów i aktywności.

Szczególnie w sektorze rozrywki doszło do prawdziwej rewolucji. Gry komputerowe, w szczególności te sieciowe, biją rekordy popularności wśród młodszych i starszych milenialsów. Według licznych badań z roku na rok wzrasta ilość czasu spędzanego przez człowieka przed komputerem oraz liczba sprzedanych egzemplarzy gier komputerowych. Ponadto maleje wiek pierwszego kontaktu jednostki z nowymi mediami, ustawicznie wzrasta nasycenie technologią cyfrową przestrzeni codziennego życia, a dostęp do internetu i wszelkiego rodzaju gier jest już niemal nieograniczony. Skutkuje to m.in. pogłębianiem się różnic międzypokoleniowych w umiejętnościach posługiwania się nowymi mediami.

Naukowcy sugerują, że ten medialno-cyfrowy boom oprócz wielu pozytywnych aspektów, niesie za sobą szereg zagrożeń, przede wszystkim wzrost czynnej i biernej agresji wśród użytkowników komputerowych gier akcji. Tego typu rozrywka zmusza do pełnego zaangażowania w wirtualny świat oraz propaguje nieskrępowaną żadnymi normami przemoc, za którą nie ponosi się żadnych realnych konsekwencji.

Z analiz zachowania graczy wynika, że mają oni znacznie osłabione relacje z rówieśnikami oraz z najbliższą rodziną, a na proste wyzwania dnia codziennego reagują nadmierną agresją. Zaniedbują także aktywność fizyczną i kulturalną oraz gorzej funkcjonują w grupie. Dodatkowo mają obniżony poziom empatii, a ich umiejętności prowadzenia dialogu oraz zawierania kompromisów są na bardzo niskim poziomie.

Nadmierne korzystanie z sieci i gier komputerowych prowadzi do uzależnienia, a często do zaburzeń nerwicowych, stanów osłabienia sprawności intelektualnej, a nawet depresji. Niestety przy obecnej skali dostępności mediów pokolenie, nazywane często pokoleniem trzech ekranów (ekran smartfona, monitora, telewizora), jest właściwie bezbronne wobec negatywnych bodźców płynących z multimediów.

Zaburzenia narcystyczne, czyli nowa choroba cywilizacyjna

Niezwykła płynność i zmienność globalno-cyfrowej rzeczywistości coraz częściej doprowadza do widocznych zmian w strukturze osobowości młodych osób. Żeby odnaleźć się w tym zdynamizowanym, ulegającym ciągłym transformacjom świecie, milenialsi zmuszeni są do nieustannej kreacji samych siebie oraz do brania pełnej odpowiedzialności za porażki poniesione na tym polu. Ta nieograniczona i eksterytorialna wolność tworzenia własnego „ja” pozbawiona jest jakichkolwiek stałych punktów odniesienia do np. tradycyjnych postaw i zasad społecznych. W efekcie młodzi ludzie pozbawieni są umiejętności nawiązywania trwałych więzi i relacji społecznych, które napawają ich lękiem i rodzą postawy egocentryczne oraz narcystyczne. Dlatego wielu wybitnych naukowców postuluje istnienie nowej narcystycznej osobowości, charakterystycznej dla naszych czasów.

Narcyzm określany jest obecnie jako specyficzna postawa obronna przed nieprzewidywalnością oraz napięciami psychicznymi generowanymi przez globalno-cyfrową rzeczywistość. Co istotne, rzeczywistość ta nie ułatwia badaczom precyzyjnego zdefiniowania narcyzmu, gdyż jest on zróżnicowanym zespołem zaburzeń o różnym stopniu nasilenia. Za jego jawne przejawy uważa się nadmierną arogancję w stosunku do innych, manię wielkości, problemy interpersonalne oraz niekontrolowane napady wściekłości. Często u osób dotkniętych tym zaburzeniem zauważa się podatność na zranienie, stany lękowe, nadmierną ostrożność oraz introwertyczność. Jednostki zmagające się z narcyzmem charakteryzują także tzw. zachowania eksploratorskie wobec innych, które wynikają z już wspomnianych trudności w nawiązywaniu zdrowych, opartych na wzajemnym szacunku i zrozumieniu, więzi. Wszechobecna, globalno-cyfrowa rzeczywistość kieruje uwagę młodych ludzi ku zaspokojeniu materialnych i biologicznych potrzeb, niwelując potrzebę bliskości i pogłębionego kontaktu psychicznego z drugim człowiekiem, który staje się dla nich zaledwie narzędziem do podbudowania poczucia własnej wartości.

Według najnowszych badań doskonałym ujściem narcystycznych tendencji wśród milenialsów jest Facebook. Służy on wielu młodym użytkownikom do świadomej kreacji własnego wizerunku w oczach innych członków wirtualnej społeczności. Charakterystyczną cechą narcyzmu jest właśnie nierealistyczny, pozytywny obraz samego siebie, a Facebook w sposób doskonały pozwala ten obraz budować, powielać oraz utrwalać bez konieczności realnego kontaktu z innymi ludźmi.

Źródła:

Funkcjonowanie współczesnych młodych ludzi w zmieniającym się świecie, pod red. H. Liberskiej, A. Maliny, D. Suwalskiej – Barancewicz, Warszawa 2012.
Młode pokolenie w zderzeniu cywilizacyjnym. Studia – badania – praktyka, pod red. M. Jędrzejko, J.A. Malinowskiego, Toruń 2014.
https://pl.wikipedia.org/wiki/Pokolenie_Y.

Czym jest dobrostan psychiczny?

Dobrostanu szuka każdy, ale też dla każdego z nas ma on różne znaczenie. Ogólny dobrostan to zdrowie, szczęście, dobrobyt, komfort psychiczny, satysfakcja z życia, umiejętność radzenia sobie z emocjami, poczucie sensu, celu czy więzi społecznej. Aby zbudować całościowy dobrostan, wszystkie jego części muszą poprawnie funkcjonować.

Pomyśl o tym w taki sposób: wyobraź sobie, że jesteś w samochodzie. Twój silnik działa świetnie i skrzynia biegów też działa całkiem nieźle, ale masz problem z hamulcami. Nie ma znaczenia, jak dobrze działa silnik; bez hamulców nie będziesz w stanie w pełni korzystać z samochodu.

Tak samo jest z dobrostanem: jeśli odżywiasz się zdrowo, masz świetne kontakty z rodziną i przyjaciółmi, ale nie potrafisz radzić sobie ze stresem w pracy, poziom Twojego ogólnego dobrostanu zostanie zachwiany, a problemy w pracy wpłyną na pozostałe aspekty Twojego życia.

Aktywność fizyczna, odżywianie i zdrowy tryb życia to tematy, o których mówi się od zawsze. Większość z nas wie, jak dbać o zdrowie, czego unikać, a jakie nawyki wdrażać. Przez wiele lat zdrowie psychiczne schodziło na drugi plan, nie traktowaliśmy go jako wystarczająco ważnego zagadnienia, o którym warto mówić głośno i wprost. Najwyższy czas, żeby zdrowie psychiczne przestało być tematem tabu.

Dobrostan psychiczny to nie tylko brak choroby. To przede wszystkim stan, w którym każdy w pełni wykorzystuje swój potencjał, potrafi radzić sobie ze stresem i z codziennymi wyzwaniami, czerpie satysfakcję z pracy i życia osobistego oraz dba o pozytywne relacje z innymi.

Dobrostan fizyczny

Dobrostan fizyczny to zdolność do poprawy funkcjonowania organizmu dzięki zdrowemu trybowi życia i regularnej aktywności. Zdrowie i kondycja fizyczna należą do fundamentów dobrostanu psychicznego. To równowaga w trosce o ciało i umysł poprzez regularne ćwiczenia, odpowiednią dietę czy dobry sen.

Do poprawy samopoczucia fizycznego jest nam potrzebna wiedza na temat zdrowej diety, odpowiednich ćwiczeń i rutyny, abyśmy mogli wdrażać skuteczne strategie w codziennym życiu. Kiedy poprawiamy nasz dobrostan fizyczny, nie tylko czujemy się lepiej, ale także poprawiamy nasze samopoczucie emocjonalne i zapobiegamy chorobom.

Dobrostan psychologiczny

Dobrostan psychologiczny to połączenie dobrego samopoczucia, zarządzania emocjami i efektywnego radzenia sobie z codziennymi wyzwaniami. To sposób, w jaki wykorzystujemy nasz potencjał, mocne strony i zasoby. To umiejętność praktykowania technik radzenia sobie ze stresem i relaksacji, bycia odpornym i generowania dobrych emocji.

Rozwijanie tego obszaru to przepis na dobre, satysfakcjonujące życie. Aby osiągnąć wysoki poziom dobrostanu psychologicznego, należy rozwijać umiejętności emocjonalne, np. pozytywne nastawienie, kontrolowanie emocji czy uważność. Są nam one potrzebne, aby radzić sobie w różnorodnych, trudnych sytuacjach, które napotykamy w naszym życiu. Dzięki nim będziemy mogli lepiej radzić sobie ze stresem i emocjami w obliczu wyzwań i szybciej godzić się z rozczarowaniami. A dzięki temu możemy bardziej cieszyć się życiem, być szczęśliwsi i skuteczniej realizować swoje cele.

Dobrostan psychiczny w pracy

Praca, obowiązki zawodowe, sposób, w jaki stawiasz sobie cele i je realizujesz, nastawienie, motywacja i relacje ze współpracownikami mają ogromny wpływ na Twój dobrostan. I odwrotnie – Twój dobrostan oddziałuje na to, jak pracujesz, jak radzisz sobie z wyzwaniami oraz wpływa na Twoją efektywność i produktywność. Z tego względu, że spędzamy dużo czasu w pracy, budowanie dobrego samopoczucia zawodowego ma duży wpływ na nasz ogólny dobrostan.

W pracy można być szczęśliwym, zaangażowanym i spełnionym. To zdolność do realizowania swoich zainteresowań, wartości i celu życiowego pomoże Ci odnaleźć sens i szczęście oraz wzbogacić zawodowo.

Aby dobrze czuć się w miejscu pracy, musimy budować umiejętności, które pomogą nam realizować to, co naprawdę jest dla nas ważne. Może to obejmować zarówno rozwijanie umiejętności zawodowych, które pomagają nam osiągać cele życiowe, jak i postępowanie zgodnie z naszymi wartościami i utrzymywanie równowagi między życiem zawodowym a prywatnym. Umiejętności te pozwalają nam bardziej cieszyć się pracą, pomagając zachować koncentrację, motywację i odnosić sukcesy zawodowe.

Dobrostan społeczny

Dobrostan społeczny obejmuje wszystkie otaczające Cię społeczności. Jakość Twoich relacji z rodziną, bliskimi, współpracownikami czy lokalną społecznością ma niezwykle istotny wpływ na Twój komfort psychiczny i satysfakcję z życia.

Dobrostan społeczny to umiejętność komunikowania się, rozwijania relacji z innymi i utrzymywania sieci wsparcia, która pomaga nam przezwyciężyć samotność. To zdolność do aktywnego uczestnictwa w społeczności, kulturze i środowisku.

Aby rozwijać dobrostan społeczny, musimy rozwijać umiejętności, takie jak wdzięczność, życzliwość i komunikacja. Kiedy rozwiniemy nasz dobrostan społeczny, poczujemy się silniej związani z innymi.

Musimy nauczyć się wspierać środowisko, które nas otacza, budować silniejsze społeczności lokalne i pielęgnować kulturę współczucia, uczciwości i życzliwości. Kiedy dbamy o dobrobyt społeczny, czujemy się częścią czegoś większego niż tylko my sami i żyjemy szczęśliwie.

Pamiętaj, że zbudowanie nowego zestawu umiejętności związanych z dobrostanem wymaga czasu i wysiłku. Ważne jest, aby podejść do celów realistycznie. Nierealistyczne oczekiwania mogą doprowadzić do poddania się przed osiągnięciem zamierzonych celów. Każdego dnia podejmuj małe kroki, które z czasem doprowadzą do znacznych ulepszeń.

Nastaw się na długofalową pracę – im dłużej pracujesz nad wzmocnieniem dobrostanu, tym łatwiej będzie Ci stać się odpornym/-ą, a im większa motywacja do rozwijania umiejętności dobrego samopoczucia, tym większy wpływ na Twój dobrostan.

Wypalenie zawodowe – przyczyny i objawy

Wypalenie – tak nazywa się stan wyczerpania emocjonalnego, psychicznego i nierzadko fizycznego, wywołany długotrwałym, uporczywym, powtarzającym się stresem, związanym z tkwieniem w wyczerpującej, przekraczającej nasze zasoby sytuacji. O wypaleniu mówimy najczęściej w kontekście zawodowym, niemniej może pojawić się ono w innych dziedzinach życia człowieka, takich jak na przykład rodzicielstwo, opieka nad osobą niepełnosprawną, nieszczęśliwe małżeństwo czy aktualnie lockdown związany z pandemią.

Wypalenie, które najczęściej nas spotyka, to bez wątpienia wypalenie pojawiające się w obszarze pracy. Terminu „wypalenie zawodowe” po raz pierwszy użył Herbert Freudenberger w książce „Burnout: The High Cost of High Achievement” w 1974 r. Tłumaczył, że jest to „wygaśnięcie motywacji człowieka do wykonywania powierzonych mu zadań, pojawiające się przeważnie wtedy, kiedy oddanie i sumienność nie przynoszą oczekiwanych rezultatów”. Dzisiaj przyjmuje się, że wypalenie zawodowe wynika ze złej higieny pracy, stałego wyrabiania nadgodzin, przemęczenia związanego z nadmiarem obowiązków i nieutrzymywaniem właściwego work-life balance.

To co bardzo często doprowadza ludzi do głębokiej depresji i zniechęcenia (czyli osiowych przejawów wypalenia), to poczucie zerowego wsparcia ze strony przełożonego/współpracowników, oraz wykonywanie zadań, które są zbyt obciążające, trudne, albo też nudne i pozbawione sensu. Kiedy osoba ma niewielkie wsparcie od innych i czuje dodatkowo, że jej praca mija się z powołaniem, to ryzyko, że za moment będzie się czuła wypalona, wzrasta. Wzrasta też wtedy, kiedy mimo zmęczenia i zniechęcenia stroni od dawania sobie czasu na urlop, rzadko odrywa się od pracy, nie potrafi dobrze odpoczywać i nie ma w życiu innych przyjemności niż praca.

Z moich osobistych obserwacji gabinetowych, jako psychoterapeutki, wynika, że osoby, które najczęściej czują się wypalone, to te, których praca polega na bezpośrednim kontakcie z ludźmi, na przykład w ramach udzielania im pomocy i wsparcia (pedagodzy, pracownicy socjalni, pracownicy NGO, psycholodzy, lekarze). Prof. Helena Sęk, czołowa polska badaczka i psycholożka zdrowia, podkreśla jednak, że absolutnie każda praca może stać się przyczyną wypalenia zawodowego, jeśli przyjmiemy i praktykować będziemy niekonstruktywne strategie radzenia sobie z długotrwałym stresem w miejscu pracy. Co ciekawe okazuje się, że nawet osoby młode, z niewielkim stażem zawodowym, także mogą na nie cierpieć.

Czy kluczowe dla wypalenia są czynniki organizacyjne i kiepskie warunki zawodowe? Badacze od lat przyglądając się temu stanowisku, przyjmują, że fakt, że ten sam zawód może u jednej osoby spowodować wypalenie, a u innej nie, dowodzi, jak ważne są obok czynników zawodowych także specyficzne cechy osobowości oraz wspomniana wyżej umiejętność opanowywania napięcia. Cechy osobowości predestynujące do wypalenia zawodowego to: depresyjność, niska podatność na stres, wysoka reaktywność emocjonalna.

Potocznie wydaje się, że wypaleniem zawodowym nazwać można stan całkowitej awersji wobec swojej pracy. Jednakże wypalenie jest pewnego rodzaju procesem rozgrywającym się w czasie. Najpierw, przychodząc do pracy, przeważnie się ją lubi. Jeśli angażuje, możemy mieć potrzebę przebywania w niej jak najdłużej, dawania z siebie wszystkiego, zaniedbywania życia rodzinnego jej kosztem. Wypalenie bardzo często dotyka te osoby, które w swojej pracy przez wiele miesięcy, a nawet lat były zakochane. Zakochane do tego stopnia, że spędzały weń całe dnie, zaniedbywały rodzinę, przyjaciół, kosztem nowych, frapujących zadań. W narracjach wielu pacjentów historia ich wypalenia zaczyna się właśnie w taki sposób. Na początku praca była pasją, misją, spełnieniem marzeń.

Dopiero po czasie te same osoby, które wcześniej były zaangażowane w pełni, orientują się, że praca zajęła już całą ich życiową przestrzeń. Zaczynają odczuwać coś na kształt pustki, zmęczenia, które bardzo trudno ukoić. Początek wypalenia zawodowego to wyczerpanie emocjonalne. Poczucie zmęczenia, które nie mija, wrażenie, że każda aktywność zawodowa jest przytłaczająca, a nic nie daje należnego odpoczynku. Jeżeli pracownik w porę się nie zatrzyma, wchodzi w drugie stadium wypalenia – depersonalizacji i cynizmu. W tym stanie zmęczenie już go nie opuszcza wcale, ale ponadto zaczyna dystansować się wobec innych ludzi, przerywają się wszelkie więzi emocjonalne z osobami, z którymi miał kontakt zawodowy.

Działa bez zaangażowania, jest pełen ignorancji i obojętności. Inni mogą mieć wrażenie, że przestało mu zależeć, że wpadł w rutynę, albo nawet, że brakuje mu obowiązkowości i zaangażowania (a przecież wcześniej był naprawdę oddany swoim obowiązkom!). Takie zachowania wynikają z dojmującego poczucia wyjałowienia swoją pracą. Ostatecznym stadium wypalenia jest wrażenie niekompetencji i negowanie swoich osiągnięć. Jest to powątpiewanie w siebie i poczucie, że to, jak wykonujemy swoje obowiązki jest żałosne, niewłaściwe, nic nie warte. Mimo pochwał i sukcesów, mimo doświadczenia czy umiejętności ktoś czuje, że jego kariera to zbieg okoliczności, przypadek, pomyłka. Takie poczucie niestety sprawia, że człowiek stopniowo przestaje się starać, „nawala”, obowiązki się piętrzą, a on czuje bezradność i całkowitą utratę panowania nad zadaniami.

Wypaleniu zawodowemu oczywiście lepiej zapobiegać niż je potem leczyć. Efektywną profilaktyką wydaje się wypracowanie metod walki ze stresem, bo wypalenie zaczyna się właśnie w tym momencie, w którym stres przejmuje nad nami kontrolę. Pomocne w tej walce jest aktywne działanie. Nie tylko bierny wypoczynek, ale i wykonywanie wysiłku, innych czynności, które będą nas relaksować – takich jak uprawianie sportu, posiadanie hobby, praktyka medytacji i jogi, uczestniczenie w warsztatach rozwoju osobistego. Wtedy zyskuje się możliwość oderwania od stresu i odcięcia od rutyny zawodowej.

Nie zawsze jednak relaks wystarcza. Jeśli relaksacja i opanowane nie pomagają, warto sięgnąć po fachową pomoc psychologa/psychoterapeuty, który może wskazać, w jaki sposób radzić sobie z napięciem i zarządzać swoimi nieznośnymi emocjami. Może też być pomocny w określeniu, jakie zmiany zawodowe powinniśmy wdrożyć, żeby wrócić do poczucia zadowolenia z siebie. Warto o to zadbać, bo w pracy człowiek spędza tak ogromną część swojego życia, że zdecydowanie zasługuje na to, by tę część przeżyć szczęśliwie… Czasami, o czym trzeba powiedzieć wprost, owo „szczęśliwie” sprowadza się do konieczności przebranżowienia, ale nierzadko wystarczy okresowa zmiana zajęcia albo zmiana swoich nawyków, żeby na nowo na myśl o pracy uśmiechać się, a nie dygotać w poczuciu zniechęcenia.

Nasi klienci o nas

Mindgram

Marta Wolna

People & Culture Senior Manager, Infermedica

„Już po pierwszych 3 miesiącach wspólnej pracy, stwierdziliśmy, że to była bardzo dobra decyzja biznesowa! Mindgram zapewnia szeroką pomoc związaną z Mental Heath. Bardzo cenimy sobie stały support i kontakt ze strony naszych opiekunów. Szczególnie doceniamy dopasowywanie materiałów do naszych bieżących potrzeb dzięki czemu, czujemy się  traktowani bardzo indywidualne! Takie podejście do klienta, na pewno zaowocuje dłuuugą współpracą. Dziękujemy!”

Mindgram

Karolina Chabraszewska

Employer Branding Coordinator, OTCF S.A.

„Mindgram wspiera dobrostan psychiczny naszych pracowników i ich wellbeing.

To także świetne narzędzie do rozwoju kompetencji miękkich i do rozwoju osobistego.”

Mindgram

Katarzyna Karwan

People Generalist, Bolt Poland

„Uważam, że zrównoważony rozwój firmy musi iść w parze z rozwojem osobistym i dobrym samopoczuciem członków jej zespołu. Dzięki Mindgram, mam pewność, że pracownicy są w dobrych rękach oraz że mają narzędzie do pielęgnowania swojego zdrowia psychicznego, wzmacniania odporności na stres i rozwijania kompetencji emocjonalnych. Zróżnicowanie oferty na platformie (warsztaty, szkolenia, bieżące wsparcie specjalistów) daje wolność wyboru i przestrzeń na to, by każdy mógł dbać o swój wellbeing „po swojemu”.”

Media o Mindgram: